wtorek, 31 stycznia 2017

Pasty do zębów BLANX

Cześć dziewczyny w końcu zaczęły się wyczekiwane przeze mnie ferie. A tymczasem przygotowałam dla Was post o pastach do zębów firmy BLANX. Pasty te dostałam na Spotkaniu blogerek. Każda z Nas dostała po dwie duże pasty do zębów i cztery miniatury.

Na początku zacznę od tego czym zajmuje się firma BlanX
Piękny, nieskrępowany uśmiech to atut, o którym wiele osób zapomina. A przecież rozliczne badania potwierdzają, że białe zęby ułatwiają nawiązywanie kontaktów towarzyskich, negocjacje biznesowe, a nawet budowanie relacji rodzinnych. Misja BlanX jest bardzo prosta – przywracać naturalną biel zębów tak, by uśmiech czynił nas szczęśliwszymi. Wybielająco-ochronne, bardzo bezpieczne dla szkliwa pasty BlanX to designerski włoski produkt, którego nie może zabraknąć w nowoczesnej łazience. Swoją moc czerpie z natury – składnikiem czynnym jest posiadający unikatowe właściwości wyciąg z porostu islandzkiego. Pełna gama formuł do różnego rodzaju zębów gwarantuje, że każdy uśmiech traktowany jest po królewsku. Pasty rekomendowane są do codziennego użytku. BlanX to afrodyzjak dla Twoich zębów. Niech uśmiech znowu stanie się Twoim atutem!
Więcej o BlanX: www.blanx.pl


Opis produktu:
Pierwsza pasta do zębów zawierająca wyciąg z porostu islandzkiego w mikrosferach. Technologia mikrosfer umożliwia równoczesne przedłużenie działania wybielającego i ochronnego pasty.


Moja opinia:
* pasta ma pojemność 75ml
* znajduje się w tubie z dozownikiem dzięki czemu do końca można wykorzystać pastę, pod spodem można zobaczyć ile pasty zostało


Składniki:
 Aqua, Glycerin, Hydrated Silica, Sorbitol, Silica, Cellulose Gum, Xylitol, Aroma, Cetraria Islandica Extract, Usnea Barbata Extract, Sodim Monofluorophosphate, Sodium Fluoride, Mentha Piperita Oil, Sodium Saccharin, Sodium Myristoyl Sarcosinate, Sodium Methyl Cocoyl Taurate, Sodium Benzoate, Phenoxyethanol, Benzyl Alcohol, Anethole, Menthol, Eugenol, Limonene, CI74260, CI77



Jeśli szukacie sposobu na szybkie wybielenie swoich zębów, a jednocześnie nie chcecie uszkodzić swojego szkliwa to ta pasta jest idealnym rozwiązaniem dla Was. Dlaczego? Ponieważ pasta do zębów BlanX White Shock jako jedyna zawiera aktywator z czynnikiem wybielającym Actiulux reagującym na światło. Dzięki temu za każdym razem gdy się uśmiechniesz a na twoje zęby będzie padało światło to twoje zęby będą wyglądały bielsze.


Moje odczucia:
* Pasta ma delikatnie miętowy zapach i smak.
* Ma kolor niebieski.
* Pasta ta dobrze się rozpuszcza ale słabo się pieni. 
*Jej konsystencja jest gęsta, dzięki czemu nie spada ze szczoteczki 


A na koniec cztery miniatury, przyznam szczerze, że należę do takich osób co najpierw kończę jeden produkt a potem biorę się za następny i przez to nie przetestowałam ich jeszcze. Jedyną rzeczą co zauważyłam to to że dwie miniatury są takie same co duże pasty. Z tego co czytałam o pozostałych dwóch miniaturach to większość z opinii było pozytywnych na nie.


Pasty możecie kupić tutaj
Miałyście już styczność z tymi pastami? 

13

poniedziałek, 23 stycznia 2017

Tołpa kremy upiększające na dzień i na noc

Cześć dziewczyny nie wiem jak wy ale ja ostatnio odliczam dni do ferii, bo ostatnio tak bardzo nie chce mi się wcześnie wstawać. No po prostu masakra. Jeszcze w piątek była moja studniówka z której mam nadzieję że uda mi się napisać osobny post. A już dzisiaj możecie u mnie poczytać o dwóch kremach marki tołpa na dzień i na noc.





Tołpa upiększający krem regenerujący
Mój krem jest do skóry wrażliwej, każdy rodzaj, nierównomierny. Ogólnie kremy te ssą przeznaczone dla każdego rodzaju skóry. Ja swój używam codziennie przed snem. Na początku zbytnio go nie lubiłam, ale teraz gdy już się przyzwyczaiłam do jego konsystencji to jest ok. Na szczęście krem ma delikatny zapach, który szybko znika. Jego cena wynosi 43zł za 40ml.
Możecie go kupić Tutaj


Sposób użycia:
Nanieś krem na oczyszczoną i stonizowaną twarz i szyję omijając okolice oczu. Wmasuj zaczynając od szyi w górę. Stosuj codziennie wieczorem,





Krem CC do twarzy , ma on bardzo podobną konsystencję jak kremy BB, które zapewne każda z was zna. Na początku jego używania bardzo mnie skóra na twarzy piekła, ale na opakowaniu przeczytałam że to jest normalne. Na szczęście po dwóch dniach stosowania już nie było z tym problemu. Krem ma kolor podkładu co bardzo mnie cieszy bo dzięki temu z chęcią go używam codziennie. Jego pojemność to 40 ml, znajduje się ona w w tubie z otwierającą się nakrętką na której stoi. Cena kremu nie jest zbytnio dla mnie ciekawa, ponieważ w internecie kosztuje od 43 zł.
Możecie go kupić Tutaj


Sposób użycia:
Nanieś krem na oczyszczoną i stonizowaną twarz i szyję, omijając okolice oczu. Rozprowadź równolegle aż do uzyskania odpowiedniego poziomu krycia. Stosuj codziennie rano. 



Ogólnie w zestawie możecie je kupić za ok 58zł

12

wtorek, 17 stycznia 2017

Moje pierwsze hybrydy

Hejka kochane, ostatnio coś zaniedbuje swojego bloga. Niestety w ostatniej klasie nauczyciele zbyt dużo od nas wymagają i ciężko mi teraz pogodzić trzy rzeczy na raz. Ale na szczęście dziś mam dla Was czas i przygotowałam Wam krótki pościk o moich pierwszych hybrydach, które bardzo mi się podobają.


Na pazurkach mam kolor numer 022 Mint. Niestety jeszcze żadnych wzorków nie ma na paznokciach, ponieważ dopiero się uczę. Ale pewnie za niedługo będą pojawiały się posty ze zdobieniami. Jak na razie nie mam na to czasu. Zdjęcie zostało zrobione kilka dni po zrobieniu manicure i przez to widać mały odrost.


Hybrydy dość długo gościły na moich paznokciach ale musiałam ostatnio je ściągnąć z tego względu iż moje paznokcie za szybko rosną. 




Mam nadzieję, że mój manicure Wam się podoba. Pod spodem na zdjęciu możecie zobaczyć moją małą kolekcję lakierów hybrydowych.



Do zobaczenia w komentarzach:)     
16

środa, 11 stycznia 2017

Krem do dłoni i paznokci tutti frutti

Cześć kochane:) Ale u mnie zimno jest i przez to moje dłonie strasznie się wysuszają przez co muszę je dość często nawilżać.Dlatego mam dla Was mojego ulubieńca wśród kremów do rąk. Jeśli macie ten sam problem co ja to możecie wypróbować krem do rąk tutti frutti.


Krem ten możecie kupić w internecie na stronie ezebra.pl za ok 5zł, lub w biedronce za 4 zł. Ale co do biedronki nie jestem do końca pewna czy jeszcze je tam zastaniecie bo u mnie one schodzą jak świeże bułeczki. 


Mój krem do dłoni i paznokci tutti frutti jest o aromatycznym zapachu dojrzałej wiśni i orzeźwiającej porzeczki. Wszystkie kremy z tej serii mają bardzo słodki zapach, który dość długo utrzymuje się na dłoniach, więc jak ktoś nie przepada za takimi zapachami to ten krem nie jest dla niego. Ma on lekko gęstą konsystencję co sprawia że bez problemu się wchłania.


Daj się ponieść owocowej przygodzie! Rozpieść zmysły soczystością chwili. 
Krem ekspresowo zregeneruje Twoje zniszczone dłonie. Dzięki zawartości ekstraktu z wiśni, masła shea, olejku macaadamia i ceramidów otula dłonie niczym rękawiczki, chroniąc je przed podrażnieniami. Skutecznie odżywia i wzmacnia skórę, poprawia kondycję paznokci. Zapach soczystych owoców zwiększa komfort stosowania i pozwala cieszyć się pięknymi, gładkimi i pachnącymi dłońmi.


Sposób użycia:
 Niewielką ilość kremu wmasować w dłonie i w paznokcie.


Krem znajduje się w dużej tubie z otwarciem typu klik. Jego dużą zaletą jest to, że krem łatwo się rozprowadza po skórze w idealnej ilości dzięki czemu szybko się wchłania przy czym dłonie są dobrze nawilżone.



A wy jakich kremów używacie zimą??

8

środa, 4 stycznia 2017

Podsumowanie 2016roku

Hejka kochane, rok 2016 już za nami, więc ja mam dla was małe podsumowanie minionego Roku. Nie wiem jak u Was ale u mnie rok 2016 przyniósł wiele zmian i sukcesów w życiu. Mam nadzieję, że trochę zaciekawi Was ten post. Zapraszam do oglądania i czytania:)

Styczeń

W miesiącu styczniu dostałam na imieniny elektryczny pilniczek do stóp i dłoni marki Scholl z którego jestem bardzo zadowolona, bo to dzięki niemu moim pazurkom mogę nadawać idealny kształt. Później nic już ciekawego w tym miesiącu chyba się nie działo, bo już nawet nie pamiętam.



Luty
W następnym miesiącu, czyli w lutym miałam okazję brania udziału w kursie baristy, który zawsze nie wiem czemu kojarzy mi się z alkoholami a nie z kawą. Niestety po ukończeniu nie dostałam certyfikatu który mogłabym teraz pokazać. Ale na szczęście dwa zdjęcia ocalały i możecie zobaczyć jaką kawę udało mi się stworzyć 



W połowie lutego, czy pod koniec lutego dowiedziałam się że zostanę młodą mamą. Na początku lekko byłam w szoku bojąc się że sobie nie dam rady. Ale z biegiem czasu coraz bardziej się cieszyłam i liczyłam dni kiedy maleństwo przyjdzie na świat . A jak się dowiedziałam że to będzie córeczka to już całkiem byłam w siódmym niebie.



Lakier bell mój ulubieniec roku 2016 wśród lakierów 
Jest to moja miłość, którą spotkałam przypadkiem dając mu drugą szansę. Po prostu lakier sam w sobie kryje normalny biały kolor i w sumie nic w nim nadzwyczajnego, ale efekt końcowy wygląda świetnie i co najlepsze że moje pazurki wyglądają jakby miały na sobie hybrydy. Manicure w białej odsłonie utrzymuje się dość długo bo aż do pięciu dni:)



Wakacje
W minione wakacje niestety musiałam spędzić w domu w łóżku a potem trochę w szpitalu, bo pod koniec ciąży musiałam bardzo się oszczędzać dla dobra maleństwa i za dużo o nich nie mogę wam o nich opowiedzieć. Dlatego dość dużo czasu mi zajęło przeglądanie zdjęć i kilka zdjęć znalazłam, które zostały wykonane w wakacje.







Niestety z wielu rzeczy musiałam zrezygnować, a alkoholi zostały mi tylko drinki bezalkoholowe. Największym sukcesem było dla mnie rzucenie palenia z którym zmagałam się od dawna i po kilku próbach udało mi się uzyskać cel.





Drugiego września o godzinie 12:02 na świat przyszła malutka Tosia. Od tego czasu w u mnie w domu panuje ciągle radość, nawet nie wiedziałam ile może taka mała istotka zmienić. Najlepsze jest to że ona wcale nie jest do mnie podobna, a szkoda. Mam nadzieję że kiedyś będę mogła powierzyć jej swojego bloga, żeby ona go darzyła tą samą pasją i zaangażowaniem jak ja to teraz robię. Może i teraz dość często zaniedbuję bloga i posty dodaję zbyt rzadko, ale po prostu chcę jak najwięcej czasu spędzić z moją córeczką. Uwierzcie że trudno jest pogodzić bloga, dziecko i szkołę, gdzie za bardzo niedługo będzie matura i egzaminy zawodowe.



Na zdjęciu poniżej możecie znaleźć moją ulubioną kreację w której skład wchodzą: złote szpilki z Deichmann, skórzany żakiet oraz sukienka z House.


Lakieroholiczka
Jakoś w Październiku pomyślałam sobie że po co ja kupuję tyle lakierów do paznokci jak i tak mam ich strasznie dużo i wszędzie walają się po półkach. A co najlepsze że teraz przerzuciłam się na hybrydy i te lakiery zbytnio nie będą mi potrzebne. A w mojej ,, skromnej" kolekcji są lakiery matowe, świecące w ciemności z efektem lustrzanym, żelowym i wiele innych... 





Halloween
U mnie jak zawsze w Halloween nie mogłoby zabraknąć dyni przed domem.


Święta
W 2016 roku na pewno inne niż wszystkie zdecydowanie. Nigdy ich pewnie nie zapomnę, ponieważ było w nich coś innego, wyjątkowego i to wszystko za sprawą Tosi, która w naszym domu wniosła dużo szczęścia i radości.






Pierwsze hybrydy
Na święta dostałam od chłopaka mój wymarzony od dawna prezent czyli zestaw startowy. Na początku miał to być z Indigo ale zamówienie go w okresie przedświątecznym było niemożliwe i dostałam z Semilaca i również jestem z niego bardzo zadowolona. Na zdjęciu poniżej możecie zobaczyć mój pierwszy manicure hybrydowy, nie jest on do końca idealny bo jeszcze się uczę ale niedługo będziecie mogły u mnie zobaczyć inne, lepsze zdobienia paznokci.


Sylwester
Niestety w 2016 roku był trochę nudny, ponieważ spędziłam go z Tosią i moją mamą przed telewizorem a jedyną atrakcją był szampan i petardy o północy, więc zbytnio nie ma go co zbytnio co wspominać. Na szczęście udało mi się kilka zdjęć dla was.






Słodkości
Tego to każdej z Nas pewnie nigdy nie za dużo... no chyba że któraś jest na diecie, ale na szczęście w 2016 roku nie musiałam sobie odmawiać żadnych łakoci ani innych smakołyków. Pod spodem możecie zobaczyć co pysznego jadłam, ponieważ ja należę do osób, które najpierw robią zdjęcie pysznościom a potem je jedzą.














6
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.