wtorek, 30 sierpnia 2016

Sierpniowe Denko

Witajcie kochane: ) dzisiaj w końcu znalazło się trochę czasu żeby coś dla Was napisać, ale niestety przepraszam Was za jakość zdjęć, ponieważ robiłam je jak było bardzo słonecznie i rolety były spuszczone i zdjęcia wyszły jakie wyszły a innych zrobić nie mogę, ponieważ jestem w szpitalu i nie mam jak.


W sumie denko miałam dodać za miesiąc, bo trochę mało mam pustych opakowań z racji tego że mnie w domu nie było a mamie zawadzały puste opakowania i część z nich wyrzuciła mi.


Soraya Balsam po opalaniu  

Jest to jeden z moich ulubionych kosmetyków po opalaniu, balsam zawiera chłodzącą bryzę dzięki czemu skóra po opalaniu jak zostanie posmarowana to nie piecze tak bardzo, balsam nie podrażnienia skóry, nie szczypie gdy jest skóra zbyt opalona, dzięki niemu czerwona skóra szybciej zmienia się w piękną i długotrwałą opaleniznę.
Kupię ponownie 

ISANA Balsam do rąk i paznokci ALOE VERA

Jeden z moich ulubionych kremów i balsamów do rąk i paznokci, ma piękny zapach, świetnie nawilża dłonie, niestety nie radzi sobie ze zbyt suchymi dłońmi. 
Kupię ponownie 

Venille Kozie Mleko- odżywczy krem do ciała 

Ostatnio często gościł u mnie wśród moich balsamów do ciała, ma bardzo ładny zapach, świetnie się wchłania, dobrze radzi z moimi suchymi nogami.
Kupię ponownie 


Blend-a-med- Pasta do zębów 

Jejku co do pasty to nie wiem co o niej napisać po prostu ją lubię.
Kupię ponownie 

 Garnier Fructis COLOR RESIST 

Jeduna moja odżywka którą używam praktycznie non stop i mimo że czasami inną to i tak do niej wracam.
Kupię ponownie 



Carea Płatki kosmetyczne 
Dobrze sobie radzą ze zmywaniem makijażu, świetnie nadają się do zmywania paznokci , ponieważ prawie wcale się nie rozwarstwiają.
Kupię ponownie 

Rimmel STAY MATTE

Świetny puder, najbardziej uwielbiam go za to że świetnie kryje i nie wymaga poprawek.
Kupię ponownie 

Wibo Extreme Lashes

Fajny tusz, podobno jest pogrubiający ale u mnie ten efekt kiepsko wyglądał w sumie bardziej rzęsy po nim wyglądały gęstrze niż grubsze.
Może kupię ponownie 

Lovely WILL CAT EYE

Tusz w sumie jak inny, nie zauważyłam efektu wow, jedyne co mi się w nim podoba to to że ma fajną szczoteczkę, która idealnie wydłuża rzęsy przy kącikach oka.
Może kupię ponownie 


Blue Zmywacz do paznokci  

No niestety, za bardzo nie jestem z niego zadowona ze względu na zapach który zostawia niezbyt przyjemny dla mnie zapach no i jeszcze trafiłam na wadliwą butelkę, która fatalnie się zakręcała i non stop musiałam pamiętać żeby dobrze zakręcić aby mi nie wyparował.
Nie kupię ponownie 

Lovely Clasic- lakier do paznokci o wysokim połysku 

Co do tego lakieru to nie mam żadnych zastrzeżeń; cena w porządku, idealnie kryje, świetnie się zmywa no i kolor idealny.  
Kupię ponownie 




11

niedziela, 21 sierpnia 2016

GREEN PHARMACY Eliksir ziołowy

Witajcie kochane:) Też macie problem z wypadającymi włosami bo ja ostatnio borykam się z tym problemem a że ni chciałam łykać nie wiadomo jakie ilości tabletek to postanowiłam iż będę szukała dobrych odżywek do włosów zapobiegających wypadanie włosów, ale używałam kilka odżywek i żadna z nich nie działała tak jak bym chciała, ale ostatnio natrafiłam w Rossmannie na Eliksir ziołowy marki GREEN PHARMACY, który akurat był w promocji i dałam za niego coś koło 7 złotych za buteleczkę o pojemności 250 ml.


Po 3-4 tygodniach stosowania eliksiru zauważyłam pierwsze efekty; moje włosy zaczęły mniej wypadać, na całe szczęście eliksir ma przyjemny ziołowy zapach, nie obciąża moich włosów a co najlepsze że nie trzeba go spłukiwać. Jak ktoś lubi to można wcierać eliksir na długości włosów ja tego nie robiłam, ponieważ uważałam to za zbędną czynność.



Sposób użycia:
Spryskać umyte, wilgotne włosy, wetrzeć eliksir w ich nasadę, nie spłukiwać.

Od producenta:
Naturalny preparat ziołowy oparty na recepturach ze starych ksiąg zielarskich. Wzmacnia włosy i odżywia cebulki. Nie obciąża, nie skleja. Ekstrakty łubinu wąskolistnego, skrzypu polnego, kasztanowca, łopianu większego i proteiny sojowe łagodzą wypadanie, dają włosom witalność od nasady aż po końce, by były zdrowe, gęste, elastyczne i pełne blasku.



A wy co najczęściej używacie na wypadające włosy?

15

czwartek, 18 sierpnia 2016

Astor FASHION STUDIO

Witajcie kochane:) W dzisiejszym poście postaram się krótko opisać lakier FASHION STUDIO nr 247 BABY DOLL PINK z ASTORA, który okazał się totalną porażką. Nie wiem, czy trafiłam akurat na wadliwy produkt, ponieważ mam jeszcze jeden lakier z tej serii i spisuje się nieźle poza tym że tylko po zmyciu brudzi paznokcie i zostaje jakiś ślad po nim na płytce, a ten po prostu jest nie do zniesienia pod wieloma względami. I co jeszcze nie jest na 100% wart swojej ceny.


Wypisując po kolei plusy lakieru, których jest bardzo mało to lakier ma bardzo ładny kolor i ogólnie z tej serii lakierów jest dużo fajnych kolorków na które warto się skusić. Kolejna rzecz to lakier jest dość wydajny i fajnie się nim maluje pazurki na początku po otwarciu, czyli jak pierwszy raz go użyłam bo następnym razem robił się coraz to bardziej gęsty. No niestety jego cena już nie jest zbytnio kusząca, ponieważ lakier kosztuje około 20 zł. 


Minusów ten lakier ma sporo a żeby wykonać nim manicure to trzeba mieć na prawdę dużo czasu i cierpliwości. Ostatnim razem jak próbowałam nim pomalować wszystkie paznokcie to podchodziłam do tego chyba z cztery lub pięć razy, ponieważ jego konsystencja jest gęsta i fatalnie się nim malowało co gorsze strasznie długo sechł przez co często gdzieś dotknęłam i na nowo musiałam malować pazurki co bardzo mnie zaczęło denerwować i na końcu niestety się wkurzyłam i zostawiłam tylko jeden paznokieć pomalowany, ponieważ reszta tak fatalnie wyglądała na paznokciach że to aż wstyd pokazywać, zresztą ten jeden paznkieć też okropnie wyglądał. Co do zmywania to strasznie się zmywał to mało powiedziane, zmywał się okropnie, non stop przyklejał się do wacika i bardzo dużo czasu zajmowało mi zmywanie go.



A wam też się trafił jakiś fatalny lakier ostatnio?

17

poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Wibo Art LINER

Witajcie kochane:) jak tam u Was? Bo u mnie straszne nudy, od tego leżenia już nie wiem co mam robić aby się nie nudzić to non stop piszę sobie posty na brudno, a dzisiaj trochę czasu starałam się poświęcić trochę więcej czasu na mojego bloga i napisać kolejny post. 
Dzisiejszym bohaterem jest lakier do zdobienia paznokci Wibo Art LINER, koloru złotego nr.38. 


Lakier znajduje się w w podłużnej prostokątnej buteleczce z cieniutkim pędzelkiem stworzonym do wykonywania zdobień, ale ja używam tego lakieru do do całkowitego malowania paznokci, ponieważ uwielbiam złoty kolor i złote lakiery, lecz nigdzie nie mogę dostać takiego odcienia lakieru i niestety nie mam wyboru muszę się trochę namęczyć z tym cieniutkim pędzelkiem aby pomalować wszystkie pazurki.


Lakier na to może nie wygląda ale ma pojemność 8 ml, zazwyczaj wystarcza mi on na wykonanie od 5 do 6 razy pięknego manicure. Niestety pięknym manicure nie mogę się zbyt długo nacieszyć ze względu na to że jest w nim  praktycznie sam brokat i po trzech, czterech dniach zaczyna odpryskiwać na początku delikatnie że to nie przeszkadza ale gdy lakier dostanie ciepłej wody to strasznie schodzi z paznokcia i można go zrywać płatami. Co do zmywania to jest bardzo ciężko, ponieważ lakier jak nie choczy się o wacik to się do niego przykleja i to trochę wkurzające się staje i ja najczęściej zdrapuje go w wannie w ciepłej wodzie bo tak najlepiej się go pozbyć z paznokci. Pod spodem macie kilka zdjęć jak lakier prezentuje się na paznokciach.








A wy lubicie złote lakiery do paznokci? 
Jeśli tak to w komentarzach podajcie z jakich firm je najczęściej wybieracie?

14

sobota, 13 sierpnia 2016

Be Bauty FRESH BEAUTY myjący peeling do ciała

Hej, jak tam kochane, żaden pech was dziś nie spotkał bo dziś jest 13, chociaż mnie dzisiaj nic się nie stało ale często mi się zdarza mieć pecha 13-stego, no ale jak to mówią nie chwal dnia przed zachodem słońca. A co dzisiaj u mnie na blogu? Przygotowałam dla was recenzje Peelingu do ciała z Biedronki. Zazwyczaj kupowałam z Joanny w Naturze, ale teraz postanowiłam wypróbować tego z Biedronki i w moje łapki wpadły dwa peelingi o zapachu czereśniowym i kiwi. Po zużyciu peelingu czereśniowego  nie byłam do końca co do niego przekonana, ponieważ zapach miał zbyt słodki i intensywny, drugi z nich bardzo mnie zachwycił swoim przyjemnym i milusim zapachem.


Konsystencja peelingu jest dość rzadka, dzięki czemu łatwo rozsmarowywuje się na ciele. Peeling jest koloru zielonego i ma w sobie mnóstwo czarnych drobinek. W trakcie rozsmarowywania peelingu jego kolor z zielonego zmienia się na biały. Bardzo łatwo się go spłukuje po czym pozostawia on cudowny owocowy zapach. Skóra po nim jest bardzo wygładzona i miła w dotyku przy czym przyjemnie pachnie.


W Biedronce za peeling nie zapłacimy więcej niż 2,99 zł za 100 ml. Peeling Be Beauty znajduje się w małej i poręcznej buteleczce z zamknięciem na klik.

Sposób użycia:
Niewielką ilość peelingu nanieść na wilgotną skórę, delikatnie masować, spłukać.


Od producenta:
Peeling myjący do ciała o zapachu kiwi to doskonała codzienna pielęgnacja. Drobinki ścierające zapewniają delikatne złuszczenie skóry, usuwają zanieczyszczenia i wspomagają proces regeneracji. Ciało pozostaje odświeżone, gładkie i pachnące.

6

piątek, 12 sierpnia 2016

ISANA Balsam do rąk i paznokci ALOE VERA

Cześć dziewczyny, ostatnio jednym z moich ulubionych kremów i balsamów do rąk i paznokci stał się ISANA Balsam do rąk i paznokci ALOE VERA. Nie jest on taki super na 100%, ale nie można od niego za wiele ze względu na jego niską i często promocyjną cenę. Ja za swój zapłaciłam 3,99 zł, ale jak złapiecie go w promocji to zapłacicie za niego coś koło 3,59 zł. 


Balsam znajduje się w niewielkiej, wygodnej i poręcznej tubce o pojemności 100 ml. Ma delikatny i przyjazny zapach, jego konsystencja jest rzadka przez co balsam szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej i lepkiej warstwy na dłoniach. Świetnie nawilża skórę dłoni, ale nie jest on dla osób z bardzo suchymi dłońmi, ponieważ z tym już o wiele mniej sobie radzi. Niestety nie zauważyłam po dość długim używaniu balsamu żadnego działania na paznokciach. Balsam jest dostępny w każdym Rossmannie.


"+"
- niska cena
- dostępność 
- opakowanie
- delikatny zapach
- szybko się wchłania
- wystarcza na długo

"-"
- nie ma żadnego działania na paznokcie
- nie jest stworzony dla osób z suchą skórą



Od producenta:
ISANA balsam do rąk i paznokci ALOE VERA odżywia paznokcie i pielęgnuje podrażnioną skórę dłoni, sprawiając, że staje się ona miękka i elastyczna. Nawilżająca formuła zawierająca keratynę, alantoninę, witaminę E i glicerynę wzmacnia paznokcie i dostarcza skórze składników odżywczych. Krem łatwo się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy.



7

środa, 10 sierpnia 2016

Miss Sporty Lsting Color GelShine

Cześć dziewczyny, na dziś przygotowałam dla was recenzje dwóch lakierów do paznokci z firmy Miss Sporty. Pierwszy z nich to Lasting Color GelShine, up to 10 days colors (trwałość do 10 dni). Lakier możecie kupić w Rossmannie za około 6-7złotych za 7ml. Ja posiadam odcień 541 a w sumie jest ich chyba 14 i w Internecie na stronie Rossmanna zauważyłam że mają wprowadzić jeszcze odcień 559.


Co do niego to nie jestem zadowolona na maksa, ponieważ miał on stwarzać efekt żelowych paznokci a tu po dwóch grubszych warstwach jeszcze widać prześwity miejsami, więc trzeba nakładać dodadkowo trzecią warstwę i po trzeciej widnieje dopiero jakiś efekt. Jedyną rzeczą co daje duży plus czego producent nie napisał na etykiecie to, to że lakier bardzo szybko schnie nawet przy grubszych warstwach nie ma z tym problemu. Producent zapewnia trwałość do 10 dni w sumie mógł darować tą informację a zamiast tego napisać że lakier szybko schnie. W moim przypadku lakier zaczął lekko odpryskiwać po trzech dniach a po czterech jeszcze bardziej zaczął odpryskiwać aż byłam zmuszona go zmyć. Na początku trochę nie bardzo się zmyć i wacik aż się przyklejał do paznokcia, ale następny namoczony porządnie zmywaczem wacik już sobie radził dużo lepiej ze zmywaniem.

 "+"
- ładny kolor
- szeroki pędzelek
- lakier szybko schnie

"-"
- słabe krycie
- jest trochę za rzadki
- mógłby trochę dłużej utrzymać się na paznokciach

Podsumowując, moja ostateczna ocena lakieru to 2/5. Chciałam kupić jeszcze inny odcień ale po przetestowaniu lakieru kilka razy stwierdziłam że nie kupię bo nie warto.


Drugi z nich to Candy SHINE Glitter effect( brokatowy lakier nawierzniowy). Ogólnie ja dostałam go na święta i posiadam odcień 003 Pop Rocks o pieknym kolorku, który bardzo mi się podob i świetnie komponuje się z innymi lakierami. Z tej serii są jeszcze dwa odcienie:
* 001 Jelled Lime Fruit(zielony)
* 002 Pink Marshmallow(różowy)


Ze mywaniem jest lekki problem ponieważ drobinki konfetti chaczą o wacik ale ja znalazłam na to sposób i zawsze przed zmywaniem paznokci, najpierw zdrapuje drobinki konfetti a następnie zmywam pazurki zmywaczem. Lakier ma fajny szeroki pędzelek co daje nam szybkie wykonanie manicure. Jego cena to 8,49zł za 7ml.
Moja ostateczna ocena tego lakieru to 4/5. Z przyjemnością kupię następny.





11

poniedziałek, 8 sierpnia 2016

MAXFACTOR GLOSSFINITY vivacious lime

Hejka, w końcu przyszedł czas aby nadrobić ogromne straty na blogu, którego ostatnio zaniedbałam z powodu pobytu w szpitalu, ale to jest prywatna sprawa i nie zamierzam o tym pisać... 
Dzisiejszym bohaterem postu jest przecudny lakier, który ostatnio odkopałam sprzątając w szafce z moimi kosmetykami. Potem przez jakiś czas malowałam nim paznokcie kilka razy z rzędu, ponieważ nie mogłam oprzeć się temu kolorowi.


Lakier możecie kupić w Rossmannie i jak sprawdziłam w Internecie to kosztuje on nieco ponad 30złotych, no niestety jego cena nie jest zbytnio zachęcająca dla wszystkich no i dla mnie w sumie też. Ja go ogólne dostałam bo sama po sobie wiem że więcej niż 20 złotych za zwykły lakier do paznokci bym nie dała, ale ten stał się teraz moim ulubieńcem i za następny na pewno tyle dam.


Ja posiadam odcień numer 63 vivacious lime, jest to taki niespotykany odcień zielonego lakieru do paznokci. Mam jeszcze w planach zakup błękitnego i jasno różowego lakieru z tej firmy ale na razie się wstrzymuje bo liczę na to że mama mi niedługo jakiś sprezentuje na urodziny. 


Lakier znajduje się w dość dużej buteleczce o pojemności 11ml, ponieważ ja zazwyczaj kupuję lakiery o pojemności 7-8ml. Posiada on dość długi i średniej szerokości pędzelek, jego konsystencja jest dość rzadka i co mnie trochę zmartwiło bo myślałam że nie zapewni on idealnego krycia paznokci, ale tu mnie zdziwił i po dwóch cienkich warstwach lakier idealnie pokrywa płytkę paznokcia. Producent zapewnia że lakier powinien się trzymać na paznokciach przez 7dni u mnie to bywało różnie czasami po 5 albo 6 dniach zaczął odpryskiwać albo czasami po trzech dniach z nudów go sama zdrapywałam, mimo tego że nie wytrzymał u mnie ponad tygodnia to i tak jestem z niego bardzo zadowolona i z przyjemnością kupię następny. A dla tych których cena niezbyt satysfakcjonuje to można lakier dostać na przecenie -49% w Rossmannie.


"+"
- kolor, który jest tak cudny i zachwycający że tego nie da się opisać 
- trwałość 
- pojemność 



"-" 
- no niestety cena mogłaby być ciut niższa 
- trochę za długo schnie druga warstwa i trzeba uważać żeby nie dotknąć nigdzie 

7
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.